7 listopada 2019 r. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych po raz kolejny zajmie się amerykańskimi sankcjami wobec Kuby. Jak dotąd za każdym razem rezolucja w tej sprawie była przyjmowana przytaczającą większością głosów. W ubiegłym roku przeciw głosowały tylko dwa państwa – same Stany Zjednoczone i Izrael, co oznacza, że sankcje krytykują nawet bliscy sojusznicy Waszyngtonu. Nic to jednak nie zmienia i po krótkim okresie odwilży pod koniec prezydentury Baracka Obamy, sankcje nie tylko wracają do dawnego poziomu, ale dodawane są do nich nowe – tak o charakterze gospodarczym, jak i osobistym wymierzonym w przywódców kubańskiego państwa.
