Komunistyczna Partia Polski świętuje 22 lata nieprzerwanej działalności, podkreślając ciągłość walki o prawa klasy robotniczej i realizację idei sprawiedliwości społecznej. Przez dwie dekady partia konsekwentnie propaguje wartości komunistyczne, angażując się w obronę interesów pracujących, przeciwstawiając się neoliberalnym reformom i kapitalistycznej eksploatacji.

Raport Oxfam o neokolonialnym wyzysku

Opublikowano:

Kategoria: Wiadomości ze świata

Raport Oxfam o neokolonialnym wyzysku

Organizacja pozarządowa Oxfam 20 stycznia opublikowała swój doroczny raport o stanie nierówności w światowej gospodarce. Tegoroczny dokument zatytułowano „Biorą lecz nie tworzą: niesprawiedliwa nędza oraz niezasłużone kolonialne zyski”. Ukazuje on narastające wykorzystywanie państw rozwijających się przez najbogatsze kraje oraz najbogatszych ludzi na świecie.

Według raportu w roku 2024 majątek miliarderów rósł trzy razy szybciej niż rok wcześniej. W ponad 60% pochodzi on z dziedziczenia, sprawowania władzy lub powiązań z osobami ją posiadającymi. Żaden z młodych miliarderów mających mniej niż 30 lat nie doszedł do majątku samodzielnie. Wszyscy posiadane zasoby odziedziczyli. W kolejnych dekadach spadkobiercy obecnych miliarderów odziedziczą majątek o równowartości 5,2 tryliona dolarów, co Oxfam określa mianem tworzenia nowej arystokracji.

Raport pokazuje jak tworzeniu się wielkich fortun służą monopole, będące zaprzeczeniem głoszonej przez kapitalistów idei rzekomo „wolnego rynku”. Na przykład Aliko Dangote – najbogatszy człowiek Afryki zmonopolizował produkcję cementu w Nigerii. Jeff Bezos, właściciel korporacji Amazon zdominował rynek zakupów online w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii.

Gromadzenie ogromnych majątków umożliwiają systemy podatkowe wielu państw. Według Oxfam większość państw nie była w stanie lub nie chciała opodatkować najbogatszych. Przeciwnie, korzystali oni z wielu ulg i przywilejów. Oxfam nazywa grupę najbogatszych współczesną oligarchią. W ostatnich latach do grona miliarderów dołączały co tydzień cztery osoby.

Tymczasem liczba żyjących w nędzy niemal nie zmniejszyła się od początku lat 90 XX wieku. Ponad 3,6 miliarda ludzi, czyli 44% globalnej populacji żyje w warunkach określanych przez Bank Światowy jako nędza. Obecnie jedynie 8% ludności świata mieszka w państwach, w których nierówności społeczne można określić jako niewielkie.

Najważniejsza część raportu dotyczy współczesnego kolonializmu. Według Oxfam wiele mechanizmów powoduje, że kraje globalnego Południa biednieją, a jednocześnie są źródłem zysków dla elit finansowych i ekonomicznych najbardziej rozwiniętych krajów północy. Korzystają one z wysokiego kursu oraz stabilności walut, pozwalającego na prowadzenie tanich oraz kredytowanych przez banki centralne inwestycji między innymi w dawnych koloniach. Ponadto kształt międzynarodowych instytucji finansowych powoduje, że ich działanie zwiększa nierówności.

67 państw, głównie z bogatej północy, ma ponad 41% głosów w Międzynarodowym Funduszu Walutowym oraz Banku Światowym. Dzieje się tak pomimo że reprezentują mniej niż 10% populacji świata. Raport przytacza wyliczenie, że przeciętny Belg ma 180 razy większy wpływ na działanie Banku Światowego niż Etiopczyk.

Podobnie jest w przypadku Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Zrzesza ona głównie państwa bogate, a odpowiada między innymi za rozstrzyganie 70% sporów związanych z opodatkowaniem. Państwa Południa nie mają więc większego wpływu na globalny system pożyczek oraz ich oprocentowania.

MFW promował w trakcie pandemii Covid-19 programy zalecające biedniejszym państwom redukcję wydatków publicznych i deregulację gospodarek aby przyciągać zagraniczne inwestycje i komercjalizować wiele obszarów gospodarki. W efekcie w roku 2023 globalne Południe przysporzyło podmiotom z najbogatszych państw ponad trylion dolarów zysków. Trafiły one w większości do kieszeni najbogatszego 1% populacji. Kwota ta jest czterokrotnie wyższa niż wartość całej globalnej pomocy dla państw rozwijających się.

Państwa słabiej rozwinięte muszą również spłacać pożyczki od międzynarodowych instytucji finansowych oraz banków z państw rozwiniętych. Zwiększa to ich zależność polityczną i gospodarczą. Według Oxfam państwa o niskich i średnich dochodach musiały przeznaczać połowę swoich budżetów na spłatę jedynie odsetek od pozyskanych wcześniej pożyczek. W większości przypadków były to kwoty wyższe niż wydawane w ich budżetach na edukację, czy służbę zdrowia.

Różnice kolonialne są widoczne również w dysproporcji zarobków. Południe dostarcza około 90% pracowników w globalnej gospodarce. Mimo to otrzymują oni nie więcej niż 21% globalnych zarobków. Płace za tę samą pracę na Południu są od 67 do 95% niższe niż na Północy.

Oxfam zwraca również uwagę na pogarszającą się sytuację kobiet na globalnym Południu. Neokolonialne praktyki korporacji powodują, że są one najbardziej narażone na usunięcie z rynku pracy i zmuszone do wykonywania prac bezpłatnych lub nisko płatnych.

Autorzy raportu przypominają, że w 2025 roku mija 70 lat od szczytu w Bandungu, gdzie państwa globalnego Południa postanowiły tworzyć antykolonialny Nowy Międzynarodowy Porządek Gospodarczy. Nawiązują również do hasła Organizacji Państw Afrykańskich na rok bieżący: „Sprawiedliwość dla Afrykańczyków i ludzi pochodzenia afrykańskiego poprzez reparacje”.
Przypominają także o planowanej konferencji ONZ dotyczącej finansowania rozwoju.

Proponują ustanowienie globalnego planu redukcji nierówności i celu aby dochody najbogatszych 10% ludności świata nie były wyższe niż 40% najbiedniejszych. Wzywają także dawne rządy kolonialne do naprawienia wyrządzonych szkód i reparacji za zniszczenia wyrządzone globalnemu Południu. Postulują taką reorganizację międzynarodowych instytucji aby stały się bardziej demokratyczne i reprezentatywne. Powtarzają również swoje wezwanie z poprzednich raportów aby opodatkować majątki najbogatszych ludzi oraz korporacji.

Dane z raportu Oxfam nie powinny być zaskakujące dla nikogo, kto postrzega świat w kategoriach klasowych. Kapitalizm polega na wyzysku oraz wykorzystaniu słabości, między innymi państw post kolonialnych oraz różnych formach grabieży ich zasobów.

Postulaty Oxfam, choć bardzo umiarkowane, możliwe do zrealizowania bez zasadniczej zmiany systemu, są jednak utopijne. Kapitaliści nigdy nie zgodzą się na dobrowolne ograniczenie swojej władzy. Nawet pod pozorem wspierania globalnego Południa i wrażliwości społecznej będą szukali możliwości pomnożenia zysków. Instytucje takie jak MFW czy Bank Światowy to z kolei reprezentacja interesów wielkiego kapitału, a nie społeczeństw.