Pierwszy Maja od 135 lat jest dniem walki o słuszne prawa ludzi pracy oraz wolność i sprawiedliwość społeczną, prawo do pracy i godnego życia

Zjednoczone choć bezsilne

Opublikowano:

Kategoria: Bez kategorii


7 listopada 2019 r. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych po raz kolejny zajmie się amerykańskimi sankcjami wobec Kuby. Jak dotąd za każdym razem rezolucja w tej sprawie była przyjmowana przytaczającą większością głosów. W ubiegłym roku przeciw głosowały tylko dwa państwa – same Stany Zjednoczone i Izrael, co oznacza, że sankcje krytykują nawet bliscy sojusznicy Waszyngtonu. Nic to jednak nie zmienia i po krótkim okresie odwilży pod koniec prezydentury Baracka Obamy, sankcje nie tylko wracają do dawnego poziomu, ale dodawane są do nich nowe – tak o charakterze gospodarczym, jak i osobistym wymierzonym w przywódców kubańskiego państwa.

Sankcje przynoszą Kubie dotkliwe straty. Według zestawienia opublikowanego przez władze kubańskie, w okresie od kwietnia 2018 do marca 2019 r. gospodarka Kuby straciła w ich wyniku 4,343,6 mln dolarów. W ciągu całego okresu sześciu dekad funkcjonowania „el bloqueo” jak nazywają sankcje Kubańczycy, wielkość strat, uwzględniając deprecjację amerykańskiej waluty, oceniać można na 922,630 mln dolarów według jej dzisiejszej siły nabywczej.

Sankcje opierają się na całym szeregu aktów prawnych, poczynając od generalnej Ustawy o Handlu z Wrogiem z 1917 r., poprzez kolejne, tak mające ogólne zastosowanie, jak i konkretnie odnoszące się do Kuby, sukcesywnie obkładanej nimi od 1958 r. Dodać trzeba, że kolejne uściślenia procedur sankcji – w szczególności tzw. Ustawa Helmsa-Burtona dotykają nie tylko podmioty kubańskie, ale także – zgodnie z amerykańską wykładnią – strony trzecie, które utrzymują z Kubą relacje handlowe, wskutek czego kraj ten jest pozbawiany możliwości prowadzenia handlu także i z nimi, korzystając z kontaktów z partnerami, którzy skłonni są z Kubą współpracować, ale narzucają niekorzystne dla Kuby warunki handlowe.

Amerykańska polityka dotyka wszystkie sektory kubańskiej gospodarki i życia społecznego – przemysł, rolnictwo, edukację, turystykę, telekomunikację, służbę zdrowia, wymianę kulturalną. Rząd kubański regularnie publikuje coroczne zestawienie pokazujące wielkość strat w poszczególnych sektorach, spowodowanych różnymi formami i następstwami embarga. Należy oczekiwać, że i tym razem wspólnota międzynarodowa wypowie się przeciwko sankcjom.

Waszyngton jednak stawia się ponad prawem i jej opinię ma w pogardzie – liczą się dla niego tylko własne interesy oraz coraz większy nacisk na podporządkowanie sobie wszystkich niepokornych, którzy opierają się jego hegemonii. Ostatnie lata w szczególności stanowią tego przykład, pokazując jak dalece Stany Zjednoczone angażują się w ingerowanie w wewnętrzne sprawy państw Ameryki Środkowej i Południowej, wchodząc w nową fazę swojej wobec nich ofensywy i starając się dławić wszystkie przejawy ich samodzielności.

Brzask, 7 listopada 2019 r.