Komunistyczna Partia Polski wzywa do reformy edukacji, postulując bezpłatne, świeckie i powszechnie dostępne szkolnictwo, finansowane centralnie, aby zniwelować regionalne nierówności i zapewnić równe szanse edukacyjne.
Jedno z prawicowych wydawnictw reklamuje się wspieraniem mordercy. Podczas Targów Książki Historycznej ogłosiło, że zysk ze sprzedaży w dniu 6 grudnia przeznaczy na Janusza Walusia, skazanego na dożywocie za zbrodnię na tle politycznym.
10 kwietnia 1993 roku Waluś, emigrant z Polski, należący do neofaszystowskiej organizacji Afrykanerski Ruch Oporu, zastrzelił lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej – Chrisa Haniego. Jednego z czołowych bojowników na rzecz zniesienia apartheidu – polityki segregacji rasowej panującej w RPA. Dzięki wieloletniej walce o prawa uciskanej większości, Hani cieszył się poparciem większości ludności RPA, miał dużą szansę na objęcie władzy w demokratycznych wyborach. Poprzez zabójstwo Haniego, Waluś próbował wywołać w RPA wojnę domową oraz powstrzymać zniesienie apartheidu.
Polscy nacjonaliści nazywają Walusia „ostatnim żołnierzem wyklętym”, który „zachował się jak trzeba”. Zbiórkę pieniędzy dla niego promują również inne skrajnie prawicowe wydawnictwa i faszyzujące grupy. W akcję włączył się Stanisław Michalkiewicz – skrajnie prawicowy publicysta i autor antysemickich publikacji, który ostatnio zasłynął obrażaniem oraz upublicznieniem danych osobowych kobiety gwałconej jako dziecko przez księdza pedofila. Obecnie Michalkiewicz znów wychwala zbrodniarza.
Potępiamy zbiórkę funduszy dla Walusia. Nasze oburzenie budzi również wykorzystywanie dnia, w którym dzieci dostają prezenty, do komercyjnej promocji i wspierania mordercy, który zastrzelił człowieka przed jego domem, na oczach jego córki.
Chrisa Hani pamiętamy, a Walusiem pogardzamy!
Brzask, 5 grudnia 2019 r.
Nasza strona korzysta z ciasteczek i podobnych technologii.
Jeśli nie zgadzasz się na to, możesz przerwać przeglądanie strony w każdej chwili.
Przeczytaj o tym więcej