Komunistyczna Partia Polski wzywa do reformy edukacji, postulując bezpłatne, świeckie i powszechnie dostępne szkolnictwo, finansowane centralnie, aby zniwelować regionalne nierówności i zapewnić równe szanse edukacyjne.

Manifestacja środowisk lewicowych i antyfaszystowskich [krótka relacja]

Opublikowano:

Kategoria: Bez kategorii


11 listopada 2016 r. odbyła się demonstracja „Za Wolność Waszą i Naszą” środowisk centrolewicowych, antyfaszystowskich i anarchistycznych w proteście przeciwko ksenofobom, rasistom, antysemitom i nacjonalistom, którzy wraz z m.in. środowiskami kibolskimi szli w tzw. Marszu Niepodległości tego samego dnia.

Organizatorzy: Antyfaszystowska Warszawa, Fundacja Feminoteka, Syrena, Przychodnia Skłot, Inicjatywa Pracownicza Warszawa, Dziewuchy Dziewuchom, Pracownicza Demokracja, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Warszawski Chór Rewolucyjny „Warszawianka”, Miłość nie wyklucza, Partia Razem i inni, pokazali, że można zorganizować marsz bez petard, dymów i chamskich i pełnych nienawiści do innych okrzyków, niepompatycznie i niebarokowo. Drugiej (po partii Razem) centrolewicowej partii politycznej, która posiada subwencję wyborczą, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, na tym marszu nie było. Władze, działacze i sympatycy tej partii wybrali pójście w marszu Komitetu Obrony Demokracji obok polityków z Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej.

Środowiska lewicowe pokazały, że można przejść się ulicami w sposób kulturalny, cywilizowany i radosny. Było wesoło, kolorowo, wiele przemówień, często spontanicznych. Relację wideo można obejrzeć TUTAJ.

Po przemówieniach Chór Rewolucyjny „Warszawianka” uraczył koncertem m.in. intonując „No pasaran” i „Hymn Dąbrowszczaków”.

HYMN DĄBROWSZCZAKÓW

Naprzód, robocza drużyno
o wolność Hiszpanii się bić.
Dziś może przyjdzie nam zginąć,
jutro znów wolnymi być.

Nie zbraknie z nas ani jednego,
by zniszczyć faszystów i zgnieść.
— Na front, Brygado Dąbrowskiego,
sztandar wolności swój wznieś.

NO PASARAN

No Pasaran
Umierający republikanie,
brocząc po bruku krwią swoich ran,
w krwi umaczanym palcem po ścianie
wypisywali: “No pasaran!”
Ogniem, żelazem napis ten ryto
pośród barykad z bruku i serc.
Tak się rodziła wolność Madrytu,
droższa niż życie, trwalsza niż śmierć.
Na nią dwa lata parły faszyzmy,
ogniem, żelazem żłobiąc jej kształt.
Wolność na posąg rosła ojczyzny,
tej, która depcze ucisk i gwałt.
W wierszu mym – wolność, równość braterstwo,
wiersz mój zbroczony krwią swoich ran.
Jeśli ma zginąć, niech poprzez śmierć swą
głosi nadzieję: “No pasaran!”

5825e226a5a86_osize933x0q70hb88602 5825e208991a3_osize933x0q70hdc132c 5825e273c469b_osize933x0q70h967480 5825e1c67da4d_osize933x0q70h485c51 5825e1f381256_osize933x0q70h8fd04a 5825e21e96f9c_osize933x0q70hd728aa 5825e1fc8a73b_osize933x0q70h6e8829

 

Źródła:

Newsweek Polska (facebook), partiarazem.pl, Komuna Postpiwniczna (grupa na facebooku), gazeta.pl (foto Agata Grzybowska), 161 crew