PRISM to ściśle tajny program szpiegowski służb USA, który daje im dostęp do wszystkich danych internautów, zgromadzonych na serwerach największych firm internetowych takich jak: Microsoft, Yahoo, Google, Facebook, PalTalk, Youtube, Skype, AOL i Apple.
Informacje na temat PRISM ujawnił 29-letni Edward Snowden, technik komputerowy, który pracował dla podwykonawcy NSA (agencja amerykańskiego wywiadu odpowiedzialna za pozyskiwanie informacji dla USA z zagranicy drogą elektroniczną).
Snowden postanowił ujawnić ściśle tajne informacje o PRISM (skopiował szereg tajnych materiałów i przekazał je mediom, po czym ślad po nim zniknął w Hongkongu: z ostatnich doniesień wynika, że Rosja proponuje mu azyl polityczny), gdyż jak twierdzi był przerażony skalą inwigilacji świata internetu przez władze USA.
TVN24 podał:
„PRISM ma dostęp do serwerów następujących firm: Microsoft (od 2007 roku), Yahoo (od 2008 roku), Google, Facebook, PalTalk (wszystkie od 2009 roku), YouTube (2010), Skype, AOL (obie od 2011 roku) i Apple (koniec 2012 roku). Z dużych firm dotychczas skutecznie oparł się jedynie Twitter. Firma Dropbox ma być na liście tych, które są obiektem „zainteresowania” władz i niedługo może dołączyć do PRISM. Program daje agentom NSA praktycznie nieograniczony dostęp do danych zgromadzonych na serwerach tych firm. Na przykład mogą przeczytać nasze e-maile zgromadzone w Gmail (należącym do Google’a), przejrzeć wszystko co umieściliśmy na Facebooku, podsłuchać rozmowę przez Skype, zbadać historię filmików oglądanych na YouTube czy otworzyć wszystkie pliki, które umieściliśmy „w chmurze” na serwerach Microsoftu czy Google. Oznacza to niemal totalną kontrolę nad naszą aktywnością w sieci i dostęp do wszystkich prywatnych danych, które w niej umieściliśmy przy pomocy „współpracujących” firm.”
Unia Europejska zażądała wyjaśnień od prezydenta USA Baracka Obamy w/s aktywności PRISM w Europie (w/s inwigilacji obywateli UE przez służby amerykańskie.
Źródło: tvn24.pl