Nasi towarzysze w Dąbrowie Górniczej uczcili pamięć 10 robotników Huty Bankowej, powieszonych przez hitlerowskich okupantów 83 lata temu.
12 czerwca 1942 roku w odpowiedzi na powtarzające się w Hucie Bankowej w Dąbrowie Górniczej akty sabotażu przy produkcji blach na kadłuby okrętów podwodnych dokonano masowej publicznej egzekucji 10 pracowników huty. Wybrano osoby uprzednio znane z działalności związkowej, wśród nich było pięciu członków Polskiej Partii Robotniczej, która była inicjatorem tych sabotaży. O tym okupanci nie wiedzieli. Zamiast jednego z wytypowanych, nieobecnego w domu zabrano jego syna działacza harcerskiego. Powieszenie było aktem terroru mającego na celu zastraszenie wszystkich pozostałych. Na egzekucję zwieziono mieszkańców z całej okolicy w tym także dzieci.

Współcześni działacze KPP corocznie czczą pamięć zamordowanych, kontynuując tradycję zapoczątkowaną przez Mariana Indelaka, wybitnego działacza PZPR a potem założyciela ZKP Proletariat i KPP, który jako dziecko był świadkiem tej zbrodni. Składamy kwiaty, zapalamy znicze i wspominamy zamordowanych przez hitlerowców zawsze o 16 w godzinę egzekucji.

O tej rocznicy pamiętają także władze miasta i innych organizacji, ale ich uroczystość jest rano i z udziałem ceremonii religijnych, ignorujących fakt, iż 5 ze straconych było komunistami a jeden członkiem PPS.