Komunistyczna Partia Polski zdecydowanie potępia przyjazd do Polski Janusza Walusia, rasistowskiego mordercy, dążącego do wywołania wojny domowej w Republice Południowej Afryki. Negatywnie oceniamy decyzję południowoafrykańskiego sądu o warunkowym wypuszczeniu Walusia z więzienia oraz umożliwienie mu przybycia do Polski. Krytycznie osądzamy także wszelkie próby jego usprawiedliwiania.
10 kwietnia 1993 roku Janusz Waluś, członek neonazistowskiej organizacji terrorystycznej Afrykanerskiego Ruchu Oporu, zastrzelił z zimną krwią Chrisa Haniego, lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej (SACP). Chris Hani był wieloletnim przywódcą ruchu oporu wobec systemu apartheidu, opartego na państwowym terrorze.
Morderstwo Chrisa Haniego miało spowodować wybuch wojny domowej i zachowanie władzy oraz przywilejów przez dotychczasowe białe elity RPA. Zamachowiec liczył na rozkręcenie się spirali przemocy. Gdyby mu się to udało padłyby tysiące niewinnych ofiar. Dowodzi to jak zdegenerowaną jednostką jest Janusz Waluś, a także jak patologiczny charakter przyjmuje antykomunizm.
Nie można usprawiedliwiać go tym, że spędził 29 lat w więzieniu. Jak przypomina w swoim oświadczeniu SACP, Waluś przez cały czas przebywania za kratami odmawiał jakiejkolwiek skruchy. Nie ujawnił również prawdziwych mocodawców zamachu oraz politycznego spisku mającego zahamować zniesienie segregacji rasowej w RPA. Postawę Walusia wielokrotnie krytykowała wdowa po Chrisie Hanim.
Właściciele Kanału Zero, którzy w pogoni za sensacją oraz oglądalnością zaproponowali terroryście i ekstremiście wywiad, umożliwiają mordercy sianie nienawiści. Korzystają na tym polscy neofaszyści uważający Walusia za swojego idola.