Komunistyczna Partia Polski wyraża poparcie dla protestów polskich rolników, sprzeciwiających się nierównemu traktowaniu, a także narzucanym w interesie wielkiego kapitału zasadom "Nowego Zielonego Ładu"

Strajk generalny w Indiach

Opublikowano:

Kategoria: Bez kategorii


250 milionów pracowników oraz rolników wzięło udział we wczorajszym strajku generalnym w Indiach. Największy strajk w historii został zorganizowany w proteście przeciwko neoliberalnym reformom rządu Narendry Modi’ego, który zliberalizował prawo pracy, zmniejszył wydatki socjalne, a także osłabił ustawodawstwo chroniące rolników przed wielkimi posiadaczami ziemskimi i korporacjami.

Do strajku wezwały najważniejsze indyjskie związki zawodowe oraz koalicja organizacji pracowniczych i rolniczych. Akcję poparły główne działające w Indiach partie komunistyczne – Komunistyczna Partia Indii oraz Komunistyczna Partia Indii (Marksistowska). Protest odbył się w symbolicznym dla Indii dniu. 26 listopada to święto konstytucji uchwalonej w 1949 roku i wprowadzającej szereg postępowych zapisów.

Akcje strajkowe oraz wiece odbyły się we wszystkich regionach kraju pomimo politycznych represji oraz ograniczenia prawa do zgromadzeń pod pozorem walki z pandemią Covid-19. Rolnicy zorganizowali marsze w kierunku stolicy. Na przedmieściach Delhi starli się z policją, która próbowała zablokować ich przemarsz. Policyjne blokady zostały przerwane przez tłumy. Do konfrontacji doszło również w Kalkucie i Mumbaju. W miastach tych odbyły się duże wiece i blokady głównych ulic. Zamkniętych było wiele zakładów oraz punktów usługowych.

W strajku generalnym licznie uczestniczyli mieszkańcy regionów górniczych. Niemal wszystkie kopalnie zaprzestały wydobycia. W stanie Assam działalność wstrzymały rafinerie ropy naftowej. Zablokowana została autostrada łącząca Kalkutę z regionem Zachodniego Bengalu. W strajku generalnym wzięli udział również pracownicy ochrony zdrowia. Domagają się oni lepszej ochrony w trakcie pandemii oraz cofnięcia wcześniejszych cięć wydatków na publiczną służbę zdrowia. Protesty odbyły się również w stanach Jammu i Kaszmir, gdzie władze wprowadziły pod pozorem walki z pandemią ścisły lockdown.